|
» Marcel Gromadowski: Na pewno będę walczył |
Marcel Gromadowski otrzymał od trenera reprezentacji Polski, Daniela Castellaniego, szansę pokazania się przeciwko reprezentacji Finlandii w wyjściowej szóstce, w drugim, czwartkowym meczu. Polski atakujący grał dobrze.
Przede wszystkim gratuluję zwycięstwa. Wygraliście dzisiaj 3:2, a chyba nawet mogło być lepiej.
-Mogło być 3:1. W tym czwartym secie było tak na równi, mogliśmy wygrać, ale niestety musieliśmy się trochę dłużej męczyć. Myślę jednak, że publiczność zgromadzona tutaj na hali, jeszcze z chęcią tego seta obejrzała, coś się więcej działo, no i oczywiście zwycięstwo.
To był zdecydowanie inny mecz, niż ten czwartkowy. Popełnialiście mniej błędów, co szczególnie było widać na zagrywce, gdzie z każdym setem, tych zepsutych było coraz mniej.
- Tak, to jest chyba jeszcze taki element, gdzie nie wszyscy z nas szanujemy tę piłkę w tym elemencie, też mówię tutaj o sobie oczywiście. Tak, a poza tym, to warto było dawać im tę piłkę, niż ryzykować. A kolejna sprawa, to chyba jeszcze większy spokój w grze. Rozmawialiśmy jeszcze wczoraj po tym meczu, bo i wczoraj była szansa na zwycięstwo. Trochę żałujemy, że to się skończyło 3:1. Ale dzisiaj była kolejna szansa do rewanżu, także cieszymy się, że ją wykorzystaliśmy.
Zagrałeś oba spotkania tutaj w Bydgoszczy przeciwko Finom. Jak oceniłbyś swoją postawę w tym dwumeczu?
- Wszystkim odpowiadam tak samo, że nie oceniam siebie. Innym to zostawiam, bo i tak nie ważne, co bym powiedział, to każdy może mieć swoje zdanie. Może trener zrobiłby to bardziej kompetentnie.
To było Wasze ostatnie spotkanie w Lidze Światowej. Jak byś ocenił występ naszej odmłodzonej reprezentacji w tej edycji „światówki"?
- Trochę żałujemy, bo jak widzimy ta Finlandia nie jest aż taka mocna. Teraz już trochę za późno. Trzeba się w takim razie dopatrywać innych plusów. Jeśli nie awans do Final Six, to ogrywanie tej młodej drużyny, przegląd tego, co jest do wykorzystania dla kadry, dla nowego selekcjonera. I takie cele myślę, że są spełnione.
Teraz będziecie mieć trochę więcej czasu, żeby razem potrenować z tymi zawodnikami, którzy mieli czas na odpoczynek. Ty będziesz walczył o miejsce w składzie na kwalifikacje do MŚ. Wierzysz, że dasz radę załapać się już do tej pierwszej reprezentacji?
- Walczyć zawsze będę i nie ważne w jakim bym był sytuacji, ale mam pewien sceptycyzm, wrodzony być może, do paru rzeczy. Walczyć będę na pewno, natomiast kto inny podejmuje te decyzje.
źródło: siatka.org |
|
 |
» Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
|
 |
 |
» Online |
 |
 |
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych użytkowników: 112
Najnowszy Użytkownik: Thomasbels
|
 |
 |
|
 |
|