Niestety wynik nie oddaje tego, co naprawdę działo się w tym spotkaniu. Obie drużyny bardzo ciężko pracowały na każdy punkt. I chociaż Paryżanie nie oddali dziś ani seta, to na brak emocji widzowie narzekać nie mogli, bo już w pierwszym secie zespół St. Quentin postawił poprzeczkę wysoko i nie zamierzał odpuszczać nawet takiemu rywalowi jakim jest Paris Volley. Paryżanie na szczęście nie pozwolili rywalowi na zwycięstwo i ostatecznie po bardzo zaciętej walce to oni triumfowali w tej odsłonie 25:22. Drugi set bliźniaczo podobny do pierwszego. Całą partię walka punkt za punkt a w końcówce zimna głowa i zwycięstwo 25:23 ekipy znad Sekwany.
W trzeciej partii emocje trochę opadły, bo Paryżanie włączyli 'piąty bieg' i pokazali rywalowi jak powinno grać się w siatkówkę. Już na początku seta zespół Parisu wypracował sobie niewielką przewagę, którą utrzymał do samego końca i ostatecznie zwyciężył różnicą siedmiu 'oczek.
Czas na MVP... i tu niespodzianki nie ma bo został nim oczywiście Marcel Gromadowski. Zawodnik, podobnie jak w ostatnim meczu, zdobył dla swojej drużyny
20 punktów: 17 atakiem ( przy skuteczności 51,5%) , 2 serwisem i 1 blokiem. Serdecznie gratulujemy zawodnikowi i cieszymy się, że ta wspaniała seria cały czas trwa.
_______________________
Statystyki całego zespołu:
Paris Volley - Foyer Laïque Saint-Quentin Volley-Ball 3:0
Atak: Zawodnicy Parisu na 91 ataków skończyli
45, co dało średnią
49,5%.
Blok: Na 42 próby zatrzymania przeciwnika, skutecznych bloków było
10.
Serwis: 4 zagrywek punktowych (74 próbach).
Punkty po błędach: Po błędach przeciwnika zawodnicy Parisu zdobyli
14 punktów, oddali za to aż 21.